Pokój Hay

Vi nie przepada za nowościami i bardzo trudno ją odzwyczaić. Za to jej wzrok cieszą mroczne kolory i pomieszczenia misternie przyozdobione złotymi elementami. Podobno duchy najbardziej lubią właśnie takie miejsca.
W centrum pokoju znajduje się wielkie łóżko, zawsze inaczej pościelone. Do tego zazwyczaj korzysta z trzech ciemnofioletowych jaśków ze sztucznymi złotymi zwieńczeniami przy rożkach. Płaszczą się na śliskiej satynowej narzucie, również tego samego koloru, która na końcach z prawej i lewej strony ma czarny pas, wtapiający się w barwę drewna szkieletu łóżka. Pod spodem jest biała pościel, a materac jest bardzo wygodny. Dziewczyna zmienia pościel raz w tygodniu, bowiem jest strasznie pedantyczna, ma alergię na kurz i nie cierpi, gdy jest brudno. Z drewnianego szkieletu łoża wystawały trzy wieżyczki, udekorowane wgłębieniami w kształtach starożytnych run. Hay ceni sobie prywatność, dlatego też zawsze zasłania czarną kurtyną wielkie, podłużne, majestatyczne, a i tak wiecznie czyste okno. Na karminowych ścianach zawieszone zostały trzy obrazy w srebrnych ramkach. Obok najmniejszego znajduje się kominek, a niedaleko przed nim pozłacany żyrandol. Z lewej strony umiejscowiono szafkę nocną z długą lampką z dzwonem w kolorze satynowej narzutki. W szufladach Vi trzyma wszystkie niezbędne rzeczy. Trochę dalej jest szafa, której drzwi skrzypią. Tym razem nie jest to mebel stylizowany na stary, a faktycznie stary. Codziennie siłuje się z gałką i wylatującym zawiasem. Wszystko oczywiście z metalu z jak największym procentem srebra w sobie. Drzwi są niewielkie i można je pomylić z szafą. W kącie naprzeciwko szafki nocnej znajduje się kanapa, a przed nią stoliczek i wokół jeszcze kilka puf. Wszystko w mrocznym stylu.